|
|
Avia jest moją wymarzoną czekoladową suczką rasy border collie. Przyjechała do mnie w maju 2013 z Gdyni. Pierwszy świadomy wybór jeśli chodzi o psa. Nie mam wątpliwości że ta hodowla i ten miot to najlepszy wybór jakiego mogłam dokonać. W jej rodzicach zakochałam się od razu :) Zarówno Korba jak i Aslan są zapatrzeni w swoich właścicieli, szybcy, angażujący się w pracę i stawiane im zadania. Jednocześnie potrafią odpoczywać kiedy przyjdzie na to pora. Oboje łączą w sobie to czego szukałam u rodziców mojego szczeniaka: zdrowie, odpowiedni charakter i wygląd. Avia urodziła się jako jedyna w miocie. Chętnych na szczeniaka z tego skojarzenia było wielu, lecz to mi Hodowczyni zdecydowała się powierzyć pierwszą i wyczekaną czekoladkę; spełniając tym samym moje marzenie. Avia jest suczką z ogromnym drive’m i niewyczerpanymi pokładami energii. Uwielbia pracę w każdej formie, wystarczy słowo i jest gotowa do wykonania stawianych jej zadań. Ma szalone wielkie oczy, w których często pojawia się zdziwienie i zaskoczenie ;) |
Od szczeniaczka była grzeczną suczką, miała naturalne przywołanie, trzymanie się blisko człowieka – co ja tylko wzmacniałam. Nie miałam problemów by przyzwyczaić ją do klatki czy nauczyć czystości. Podczas pracy bywa chaotyczna, potrafi robić wiele rzeczy na raz, dlatego potrzebuje jasnych i precyzyjnych kryteriów. Gdy jest pobudzona ma mało wyczucia, potrafi się zagalopować i zapomnieć o swojej delikatnej naturze. Jednak niezaprzeczalnie w każdej sytuacji pracuje dla mnie. Najfajniejszą zabawką jest ta, którą ja trzymam w dłoni. Jeśli nie trzymam żadnej – nie szkodzi ;)
Najważniejsze dla Avii jest zrobić coś dla mnie. Ma bardzo wysoką motywację zarówno na zabawki jak i na jedzenie. Świetnie się szarpie, jest to dla niej najlepsza nagroda - warcząc, zapierając się i machając głową dać upust emocjom. Uwielbia aportować.
W trakcie pracy jest skupiona, nie rozprasza się i nie odmawia wykonania zadania. Inne psy mogą dla niej nie istnieć, gdy pracuje nie zwraca na nie uwagi, jeśli się bawi z psami, to tylko w domu. Pała miłością do wszystkich ludzi, niestety.
Poza 'trybem pracy' jest zupełnie nieuciążliwa - śpi, lub sama bawi się zabawkami. Nie robi przyczajek, nie goni aut/rowerów, z borderowych „faz”: łapie kropelki, potrafi nakręcić się na nogi („kopnij mi śnieg/piach/liście”), chce atakować suszarkę/odkurzacz – nie są to jednak sytuacje podczas których się wyłącza (tzn. bez problemu mogę ją ‘przywrócić do normalnego stanu’).
Jest bardzo wrażliwa na dźwięki. Nowe odgłosy budzą w niej zainteresowanie, czasami chwilową niepewność. Nie boi się strzałów czy burzy. Nie ma problemu z podróżowaniem, od małego pokonuje długie trasy.
Avia to delikatna suczka, która zwraca uwagę na moje emocje, reaguje na ton głosu i moje niezadowolenie – w życiu codziennym bardzo uważa by mi nie podpaść. Kiedy jestem zła woli nie wchodzić mi w drogę, momentalnie staje się niewidzialnym pieskiem siedzącym pod łóżkiem czy w klatce ;) Jednak, co jest bardzo ważne, w trakcie pracy nie gasi ją nakładana na nią presja. Jest borderem który idealnie spełnia moje oczekiwania – miękki na co dzień, twardy w pracy.